Po pierwsze chciałabym przeprosić każdą osobę, która czeka na rozdział, jeśli ktoś taki istnieje, jednak nie mam wyboru.
Odkąd dodałam ostatni post tutaj usiłuję coś napisać, jednak cały czas tkwię na dwóch pierwszych zdaniach i kompletnie nie mam pomysłu jak dalej to pociągnąć.
Myślałam, że nie będę musiała nic zawieszać ale chyba jednak to jest silniejsze ode mnie, ponieważ wtedy moje nikłe dodawanie rozdziałów będzie miało przynajmniej jakieś uzasadnienie.
Zdaję sobie sprawę, że zawaliłam, że przez wakacje dodałam może dwa rozdziały, ale naprawdę brakuje mi weny i jakiegoś napędu czy coś.
Odkąd dodałam ostatni post tutaj usiłuję coś napisać, jednak cały czas tkwię na dwóch pierwszych zdaniach i kompletnie nie mam pomysłu jak dalej to pociągnąć.
Myślałam, że nie będę musiała nic zawieszać ale chyba jednak to jest silniejsze ode mnie, ponieważ wtedy moje nikłe dodawanie rozdziałów będzie miało przynajmniej jakieś uzasadnienie.
Zdaję sobie sprawę, że zawaliłam, że przez wakacje dodałam może dwa rozdziały, ale naprawdę brakuje mi weny i jakiegoś napędu czy coś.
Mam nadzieję, że jeszcze wrócę tutaj i dokończę ff bo wydaje mi się, że szkoda by było je kończyć, kiedy fabuła dopiero ma się tak naprawdę zacząć rozwijać, jednak tak jak mówię - nie mam pomysłu jak to napisać i jak to pociągnąć.
Nie wiem czy mnie rozumiecie, ale jeśli tak, to mam nadzieję, że rozumiecie moją decyzję.
Tak jak mówiłam - nie obiecuję, że wrócę, jednak mam taką nadzieję, że coś wewnątrz mnie się otworzy i stanie się jakiś cud i dostanę nagłej weny na to ff.
Jak na razie planuję zająć się innym ff, które tłumaczę razem z moją internetową przyjaciółką, więc jeśli przez ten czas będzie wam mnie brakowało, zawsze możecie tam zajrzeć, jednak nie jest to moje ff, tak jak mówiłam, jest to tłumaczenie. (kliknijcie na słowo "innym").
Kocham was najmocniej na świecie i do zobaczenia za nieokreślony czas.
Nie wiem czy mnie rozumiecie, ale jeśli tak, to mam nadzieję, że rozumiecie moją decyzję.
Tak jak mówiłam - nie obiecuję, że wrócę, jednak mam taką nadzieję, że coś wewnątrz mnie się otworzy i stanie się jakiś cud i dostanę nagłej weny na to ff.
Jak na razie planuję zająć się innym ff, które tłumaczę razem z moją internetową przyjaciółką, więc jeśli przez ten czas będzie wam mnie brakowało, zawsze możecie tam zajrzeć, jednak nie jest to moje ff, tak jak mówiłam, jest to tłumaczenie. (kliknijcie na słowo "innym").
Kocham was najmocniej na świecie i do zobaczenia za nieokreślony czas.
Olgie x